Za nami 81. gala Złotych Globów, która – zgodnie z tradycją – otworzyła tegoroczny sezon nagród w branży filmowo-rozrywkowej. Uroczystość przyciągnęła tłum gwiazd, w tym m.in. Taylor Swift. Niestety nic nie wskazuje na to, by jedna z najpopularniejszych artystek na świecie miała dobrze wspominać ten wieczór. Jo Koy, czyli gali, postanowił bowiem „zażartować” z autorki hitu „Cruel Summer”. Nie wiadomo, co chciał osiągnąć, ale jedno jest pewne – nie wyszło zabawnie. Wiadomo, jak wokalistka zareagowała na słowa komika. 

Złote Globy 2024: Taylor Swift zachwyciła na gali

Taylor Swift pojawiła się w The Beverly Hilton, gdzie zorganizowano galę Złotych Globów 2024, w cekinowej sukience maxi od Gucci, wyróżniającej się przepięknym odcieniem zieleni oraz głębokim wycięciem na plecach. Swoją stylizację uzupełniła o elegancką biżuterię, na czele z kolczykami. Jeśli chodzi o beauty look, postawiła na delikatne fale w hollywoodzkim stylu i makijaż z efektem glow. To zdecydowanie jedna z najbardziej spektakularnych kreacji wieczoru. 

fot. Getty Images / Jon Kopaloff / Stringer

Złote Globy 2024: Prowadzący galę obraził Taylor Swift 

Co ciekawe, po Złotych Globach 2024 mówi się o Taylor Swift nie tylko w kontekście jej kreacji, ale również dramy z jej udziałem. W pewnym momencie Jo Koy, który został wybrany na prowadzącego, skomentował obecność artystki na wydarzeniu. Komik wspomniał o meczach NFL, gdzie gwiazda muzyki pop pojawia się regularnie, by wspierać swojego ukochanego – Travisa Kelce’a

Różnica między Złotymi Globami a NFL jest taka, że podczas Złotych Globów mamy mniej ujęć Taylor Swift – powiedział Jo Koy podczas gali. 

Złote Globy 2024: Jak Taylor Swift zareagowała na „żart” Jo Koya? 

Komentarz Jo Koya wyraźnie nie spodobał się Taylor Swift (i nic w tym dziwnego). Na relacji z uroczystości widać, że jedna z najbardziej wpływowych kobiet na świecie posłała lodowate spojrzenie prowadzącemu galę. To nie wszystko. Switfies, które i którzy oglądali Złote Globy 2024 na żywo, zauważyli, że ich idolka (najprawdopodobniej) wyszła z gali, gdy usłyszała krzywdzącą wypowiedź 52-latka. 

Myślę, że Taylor odeszła. Nie widzę jej już na widowni – napisała jedna z osób. 

Na 90% Taylor opuściła wydarzenie, nie widziano jej od momentu, w którym nagrodzono „Barbie” – napisał ktoś inny.

Jak można przeczytać na serwisie „Page Six”, Taylor Swift była pierwszą z obecnych na wydarzeniu osób, które nagrodziły twórczynie i twórców „Barbie” owacjami na stojąco po wręczeniu im statuetki w kategorii Osiągnięcie kinowe i w box office. Od tamtej pory nie widziano jej wśród zgromadzonych na miejscu osób.