Latem nasza skóra jest narażona na większą ekspozycję na słońce. To natomiast skutkuje osłabieniem bariery hydrolipidowej skóry. W dodatku uszkadzać mogą ją jeszcze inne czynniki, np. używanie peelingów mechanicznych czy nawet pocieranie twarzy szorstkim ręcznikiem. Ryzyko zwiększają również kosmetyki z mocnymi składnikami aktywnymi. A te nie ma co ukrywać, często na lato idą w odstawkę, ale wracają do naszej jesienno-zimowej pielęgnacji. Świetnym przykładem jest retinol. To wszystko składa się na potrzebę odbudowy bariery hydrolipidowej skóry. Czym ona właściwie jest i skąd wiadomo, że nasza skóra tego potrzebuje? Bariera hydrolipidowa znajduje się w naszym naskórku, jest zbudowana z wody i lipidów. Odpowiada z jednej strony za zatrzymanie wody w skórze, a z drugiej chroni też przed działaniem czynników zewnętrznych. Kiedy bariera hydrolipidowa skóry zostaje uszkodzona, to może się to objawiać na wiele sposobów. Skóra staje się sucha, szorstka, i podrażniona, zaczyna się łuszczyć naskórek, odczuwalny jest dyskomfort, pojawia się odczucie ściągnięcia (zwłaszcza po oczyszczaniu), a do tego może wystąpić nadprodukcja sebum. Nie jest powiedziane, że pojawią się wszystkie objawy, bo każda skóra reaguje indywidualnie. Odbudowa bariery hydrolipidowej to proces. Nic nie stanie się bowiem od razu ani przez przypadek. Dobry krem regenerujący na zimę to w tym przypadku podstawa. Udało nam się znaleźć taki oceniany na piątkę.

Jaki krem pozwoli odbudować barierę hydrolipidową?

Zwykły krem nawilżający to zbyt mało w przypadku skóry, której bariera hydrolipidowa została uszkodzona. Zamiast szukać na ślepo, najlepiej sięgnąć po formułę, która opiera swoje działanie na ceramidach, skwalanie, NMF (naturalnym czynniku nawilżającym), wosku, cholesterolu i jego estrach. Właśnie one odgrywają kluczową rolę przy regeneracji skóry i naprawie bariery hydrolipidowej. Wśród polecanych formuł, które bazują na niektórych ze wspomnianych składników, a do tego jeszcze cieszą się świetnymi opiniami, które potwierdzają ich działanie, jest Purito Dermide Balancing Barrier Balm. Ten krem z ceramidami i skwalanem jest dedykowany skórze suchej i wrażliwej, która potrzebuje ukojenia i regeneracji. Dodatkowo na liście wskazań do jego użytku jasno podkreślono stan osłabienia bariery hydrolipidowej.

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

Krem regenerujący na zimę: Purito Dermide Balancing Barrier Balm – opis

Formuła kremu Purito Dermide Balancing Barrier Balm opiera swoje działanie przede wszystkim na ceramidach, które są naturalnym składnikiem cementu międzykomórkowego skóry. Ich właściwości pozwalają ją uszczelnić, co przekłada się na znaczne ograniczenie przeznaskórkowej ucieczki wody. Istotny dla efektu, który daje pielęgnacja z pomocą tego kremu, jest również skwalan. Ten składnik odpowiada za poprawę wchłaniania innych substancji w kosmetyku, a także uelastycznia, nawilża i zmiękcza naskórek. Właściwości ochronne skóry poprawia masło z pestek mango. Składnik ten jest bogaty w kwasy tłuszczowe i antyoksydanty. Olej makadamia zapobiega przesuszeni, a do tego jeszcze wygładza i wspomaga regenerację skóry. Nawilżające działanie kremu wzmacniają hialuronian sodu i gliceryna. Witamina E zawarta w formule to przede wszystkim antyoksydant, który przeciwdziała działaniom wolnych rodników. Kosmetyk działa na wielu polach, co pozwala nie tylko zregenerować skórę i nawilżyć ją w dłuższej perspetywie, ale też dość szybko ukoić podrażnione miejsca.

Purito Dermide Balancing Barrier Balm – Opinie

Naszą uwagę na regenerujący krem Purito Dermide Balancing Barrier Balm zwróciły opinie na jego temat. Rzadko bowiem zdarza się, żeby nawet jedna użytkowniczka nie miała drobnych zastrzeżeń. Tu wszystkie wystawiły najwyższą notę. Co dokładnie napisały wskazując, że to kosmetyk na piątkę?

Krem starczył mi na 3 miesiące dosyć regularnego używania rano i wieczorem. Korzystanie z niego to czysta przyjemność. Jest bezzapachowy, nie roluje się i nie zapycha, ma idealną fakturę i konsystencję, a ja uwielbiam wszystko co w dotyku jest właśnie taką przyjemną, balsamiczną okluzją. Wybrałam go jako odtrutkę po LRP Cicaplast Baume B5, który jest chyba zbyt bardzo reklamowany jako balsam na wszelkie problemy ze skórą, a w rzeczywistości robi tylko efekt maskujący. Dużym plusem jest też estetyczne i matowe opakowanie. Na tę chwilę absolutny ulubieniec, jeśli chodzi o totalne odżywienie i regenerację skóry, a przy tym również dobry user experience – opisała bardzo szczegółowo swoje wrażenia Wiktoria. Swój komentarz zamieściła na stronie sklepu internetowego Topestetic.

Jestem bardzo zadowolona z tego kremu od Purito. Używałam go podczas stosowania retinolu. Bardzo fajnie koił, nawilżał i regenerował – napisała Katarzyna, która wprost podkreśliła, że to świetny krem po retinolu. Opinia jest dostępna na stronie Topestetic.

Za długo się zastanawiałam nad tym boskim kremem, który uratował mi skórę po kwasach. Kolejny świetny produkt firmy Purito. Polecam z czystym sumieniem – oceniłą Magdalena, dla której okazał się ratunkiem po używaniu kwasów. Komentarz znaleźliśmy na stronie Topestetic.